Aniołowie w poezji


Zofia Sobieraj to dla Ciebie obiecane.

Anioł Stróż.
Na straży Twojej duszy stoję,
unoszę swoja dłoń z orężem,
przejdę przez życia niedolę
aż zaprzestanie bić Twe serce.
Wezwany stawie się przed Tobą
tak niewidzialny duch opiekun,
pełnia co wiary jest wciąż drogą,
schowana w duszy Twej człowieku.
Polski Aniele, stróżujesz wierny,
Myślą kierując by prawa była,
Jesteś gdy dusza niewinnie cierpi,
Mocna gdy w niej istnieje siła.
Pod Twoje skrzydła dola z niedolą,
Chętnie się skryje znajdując pokój,
Życie jest Boga naszego wolą,
Co się zamyka w człowieka oku.
Tarczą swą strzeżesz i mieczem,
Myśl się pojawia czysta i jasna,
Życie co kiedyś stanie się kresem,
Znów do rajskiego sprowadzi gniazda.
Krocze tak za dnia jak nocą czarną,
Czuję na sobie Twoje spojrzenie,
Wszystko co czynię ma jakąś wartość,
To co w wieczności budzi nadzieję.
Aniele Stróżu Polskiej wiary i ziemi,
Lasów co szumią o znakach i prawach,
Zanim kres drogi swej odnajdziemy,
Naucz nas krok pierwszy stawiać.
Przez biało czerwoną chorągiewkę,
Trzymaną przez dziecięcia rączkę,
Po bitwy walki ludzkich cierpień,
Daj nam zachować życie wieczne.
Przez naród co przez Boga Syna,
Anioła Skrzydłem orła cień rzucany,
Pomóż temu co Ciebie przyzywa,
litość swą okaż Tyś niepokonany.
Czerwienią która w wino zamieniona,
Przez krew męczeńską do zbawienia,
Aniele wlej w tych co przyjdą po nas,
Pamięć o swych narodowych korzeniach.




ZNAK NADZIEI

Gdzie jesteś,
Ojczyzno moja - Polsko ukochana?
- Ileż dziś dzieci Twoich
Ciebie opuszczając
po świecie się tułają?
 
Bezradnie ręce opuszczasz
w rozpaczy swojej,
i...oczy zamykasz
- jakbyś widzieć nie chciała,
że...nie jesteś już Tą samą,
za którą przez pokolenia
krew była przelewana.

Ziemia Twa - Polsko
czerwona od krwi.
- Nie byłoby Cię już dziś - gdyby nie Ci,
którzy bardziej niż życie swe
- Ciebie ukochali.
A...konali, by następne pokolenia
w wolności żyły, 
i...dumne były, że są Polakami;
Twoimi córkami, Twoimi Synami.

- Ciemna szata Ciebie spowiła,
bo...nie jesteśmy już tacy sami
jakimi byli nasi Przodkowie,
którzy ginęli, abyśmy w wolnosci żyli
i odwiecznych naszych wartości
dla następnych pokoleń - bronili.

- Niewidzialne sępy
rozszarpują dziś dobra Twoje,
a my sami, którzy zwiemy się Polakami...

Bóg, Honor, Ojczyzna - nie są już "na topie"...
gwałt, przemoc, milionowe afery,
wynaturzenia i zbrodnie
- oto nasi obecni bogowie!

Ojczyzno ma, Polsko!...
- Czarnym kirem zasłoń oczy swoje,
abyś nie widziała
- czym się staliśmy...
i...czym Ciebie uczyniliśmy!

...Ale oto - NADCHODZI  ZNAK  NADZIEI!
I...pochyla się nad Tobą;
TO - POLSKI  ANIOŁ,
który nieba jest ozdobą!
On pomoże Ci powstać,
ożywi Twe - na wpół martwe ciało,
a nam przywróci godność
- b y c i a   P o l a k a m i!

Dopomóż nam w tym
MATKO  POLSKI,
KRÓLOWO  ANIOŁÓW!
                                    Zofia Sobieraj
                                    Warszawa, 2006 r. 
/wiersz ten napisałam wpatrzona w obraz Anioła Polski, który obecnie
znajduje się w Sanktuarium M.B. Fatimskiej w Górkach k/Garwolina
uroczyście poświęcony przez Jego Ek.Ks.B-pa Edwarda Frankowskiego,
który bardzo Polskę umiłował.../ 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz