Walczmy z szatanem

                                                   SZATAN  NASZYCH  CZASÓW



Szatan naszych czasów - nie nazywa siebie komunistą, nie walczy jawnie z Kościołem Katolickim - ba, nie mówi nawet, że do Kościoła chodzić nie należy. Wręcz przeciwnie, pozwala sobie, pomimo straszliwej, piekielnej odrazy do Niego - na współistnienie z Nim. Pozwala nawet na to, by budowano coraz więcej nowych kościołów. Bowiem, po różnych, bolesnych doświadczeniach, zrozumiał, że jawna z Nim walka, może przyspieszyć tylko jego - szatana - klęskę. A tak...niech tam się budują nowe kościoły, które i tak w samej rzeczy będą pełne jedynie w niedziele i święta, a poza tymi szczególnymi dniami, świecić będą - ale... pustkami.
   Wszak światło kosztuje, więc niech na próżno się ono nie marnuje, a on, szatan działając skrycie - żniwa swe będzie zbierać obficie;  no bo nawet i z tych co do Kościoła pójdą czasami - on i tak swe biurko zapełni z ich duszy paktami.
   Nie wierzycie?
Posłuchajcie, ja szatan wam to mówię - a gdy mnie posłuchacie - uwierzycie.
   W mej mocy jest już prawie cały rząd. Mass media - też. Więc wystarczy, by do ucha odpowiedniego szepnąć, a już wszyscy kolejne podwyżki mają.
   A hołota, która nie chce mi jawnie służyć - i tak moją zostanie, bo zaganiana z pracy do pracy, aby na życie im starczyło - wnet zapomni o Kościele, ba nawet na modlitwy już siły mieć nie będzie.       A ich dzieci? Tak filmami zainteresuję, że od świtu do nocy czas przy telewizorze spędzać będą i nienawiść i zbrodnię tak w umysły im zakoduję, by o niczym innym myśleć już nie mogli, jak tylko o tym, co komu złego uczynić by mogli.
   Pornografią? Też posłużę się z rozmachem. Wszak muszę być nonszalancki i dać swoim adeptom trochę przyjemności. Seks-szopy, kluby towarzyskie - to moja specjalność.
   - Ezaw sprzedał pierworództwo za miskę soczewicy. A ja? Darmo zdobywam... Ha,ha.ha!

   Naród izraelski był tyle lat w niewoli udręczony i uciskany. Nigdy jednak nie utracił wiary w swoje ocalenie i wyzwolenie.
Módlmy się i my przeto z taką wiarą, że Dobry Bóg wysłucha głosu i błagania Swego ludu.
Boże Wszechmogący, oto my, Polacy, stając przed Tobą i jednocząc się we wspólnej modlitwie, błagamy, abyś wyzwolił naszą Ojczyznę spod władzy tych, którzy oddali się szatanowi, służąc mu jako narzędzie do niszczenia naszego Narodu. Wyzwól nas wszystkich z wszelkich jego wpływów. Ratuj naszą Ojczyznę - Polskę, nasze rodziny i nas samych.

   Boże Nieskończenie Dobry. Ty znasz wszelkie sposoby, jakimi szatan chce wziąć nas w posiadanie. Ratuj nasze dusze nieśmiertelne przed wiecznym potępieniem. Daj nam Polakom - rozum, siłę i niezłomną wolę, abyśmy wybierając dobro nie pozwolili się uwieść złudnym mirażom świata, trwając przy Tobie budowali Chrystusowy Kościół w naszych sercach i Ojczyźnie, stając się godnym przykładem do naśladowania dla innych Narodów. Amen 
                                                                                             s. Zofia Sobieraj

- Artykuł ten, który wyciągnęłam z "lamusa" napisany przeze mnie został opublikowany we Franciszkańskim kwartalniku w roku 1999. /nr 2-3/99/. Napisałam go w sposób humorystyczny z sarkazmem. W roku, kiedy był on pisany - wiemy jakie były rządy. Zło było wszechobecne i wciskało się wszelkimi szczelinami w nasze życie. Dziś po 18-tu latach, większość z nas musi chyba stwierdzić, że doszło w naszej Ojczyźnie do wielkich zmian w dobrym kierunku. Niewątpliwie zaczęły się one dokonywać zaledwie dwa lata temu, kiedy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość.
Może nie wszystko jest jeszcze dobrze, niektóre sfery życia są jeszcze zaniedbane. Wielu emerytów do których ja także należę żyje na granicy ubóstwa; może są oni już nie potrzebni, ale młode pokolenie może czerpać od nich mądrość i wiedzę więc chyba nie do końca jest prawda, że są już oni nikomu niepotrzebni.
   Zaledwie kilka dni temu, w Warszawie  gościliśmy nowego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trampa. Modliłam się ofiarując Bogu swoje cierpienia o jego wybór. Również podobnie modliłam się przed jego przyjazdem do Polski, prosząc Dobrego Boga, aby jak najwięcej dobra dla Polski przez niego się dokonało. I stało się! To co powiedział w Warszawie na Placu Krasińskich o Polsce i Polakach - chyba nikomu się nawet nie śniło w tych najpiękniejszych snach. Opowiadał historię Polski; mówił o bohaterstwie Polaków stawiając nas za wzór wobec innych Narodów... - Jak to pięknie wpisuje się w przepowiednie Anioła Polski z 3-go maja 1863 roku, kiedy na ulicach Przemyśla mówił, że "Polska stanie się przykładem dla innych Narodów i ludów".Wszystko to co mówił o Polsce i Polakach poszło na cały świat. Toczy się historia... Ale to ma jeszcze inny wymiar; bo to dobro, wynikające  z wypowiedzianych słów prezydenta  jednego z najważniejszych Państw w świecie - Donalda Trampa będzie się jeszcze dokonywać w czasie... - Jakie teraz moralne podstawy ma totalna opozycja ciągle krytykująca i walcząca przeciwko obecnemu demokratycznie wybranemu Rządu w Polsce? - Wzbudzać będzie już tylko śmiech i politowanie, które ściągać ją będzie na samo dno. - Nie mam cienia wątpliwości, że to dobro, które w mojej Ojczyźnie się dokonuje jest też właśnie przez posługę Anioła Stróża Polski - Opiekuna naszej Ojczyzny, którego kult szerzę od przeszło 20-tu lat i wszystkie modlitwy za Ojczyznę zanoszę za jego wstawiennictwem. Poprzez Aniołów działa Sam Bóg, Który przez ich posługę dokonuje rzeczy, które po ludzku biorąc są wręcz niemożliwe; ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, tym bardziej, że za Polskę zanoszonych jest wiele modlitw i nie tylko moich, ale całej rzeszy Polaków tak w kraju jak i poza Polską; i oni także włączają jakże czesato do swych modlitw Anioła Stróża Polski.
   Niech Bóg błogosławi Polskę i wszystkich Polaków; niech Bóg błogosławi obecny nasz Rząd chroniąc wszystkich jego Członków przed wszelkimi podstępami złych duchów i szatana.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz