niedziela, 15 stycznia 2023

Co to jest PRAWDA? - ciąg dalszy

    Poprzedni post zakończyłam na zdaniu: "Tylko wiedza pozwala nam dojść do PRAWDY"... - Ale o ile wiedza ta pochodzi od Boga, gdyż szatan - przed upadkiem Lucyfera - też posiadł wiedzę i to ogromną /która nie została mu odebrana z chwilą jego upadku/, gdyż uniesiony pychą doszedł do wniosku, że może być równy Bogu; tylko, że wiedza, która od niego pochodzi ma jemu samemu służyć i jego niecnym celom; czyli złym celom, które prowadzą każdego kto wejdzie z nim /szatanem/ w przymierze - do wiecznego potępienia. Wiedza sama w sobie nie jest więc prawdą.

   Ja czytając jakąś książkę, gdy po raz pierwszy biorę ją do ręki mam zwyczaj modlić się prosząc, aby  SŁOWO PRAWDY ujawniało mi wszelkie kłamstwa zawarte w danej książce. Myślę, że to dobry zwyczaj. W dobrym rozeznawaniu pomaga mi też moja intuicja, która jest również łaską daną od Boga.

   Ludzie nie mają przeważnie czasu na szukanie PRAWDY, dobrze jak ktoś nie wypowiada się w danym temacie, o którym nie ma przysłowiowego "zielonego pojęcia" lub szczerze powie: "nie wiem". "nie mam wiedzy na dany temat" zamiast udawać "mądrego" i takiego co to wszystko wie i okłamuje innych  posługując się wymyślonymi teoriami; ale nie to jest jeszcze najgorszym złem. 

   Najgorszym złem   jest to, gdy ktoś ma wiedzę z właściwego i dobrego źródła na dany temat a posługuje się kłamstwem i manipulacją PRAWDY, po to, aby celowo innych w błąd wprowadzić  dla swoich niecnych celów.

   Znamiennym tego przykładem może być Klaus Schwab - jeden z głównych reżyserów Nowego Porządku Świata usiłując przekonać wszystkich do swojej chorej wizji świata stwierdzeniem, że: "nic nie będziesz miał a będziesz szczęśliwy". Tak więc "wyrzeknij się" swego domu, swojej własności może nawet i potomstwa, bo i bez tego możesz być "szczęśliwy". - Czy rzeczywiście nie mając nic można być szczęśliwym, gdy normalnie każdy człowiek cieszy się z każdej rzeczy, którą może nabyć i kupić zwłaszcza taką, którą musiał zdobyć kosztem wielu wyrzeczeń? Temu Panu, który tak radzi proponuję, aby porozdawał te swoje miliardy dolarów, które zgromadził na swym koncie biednym, często głodującym i niedożywionym ludziom; bo po co mu to wszystko, kiedy bez tego może być szczęśliwy. Stawianie sobie w życiu różnych celów i stopniowe ich osiąganie jak wielką jest radością, która nadaje sens naszemu życiu... - Cóż w zamian ten Pan Klaus Schwab chce nam zaproponować? Kontrolę nad naszym życiem, wyborami a nawet nad naszymi marzeniami? - Czyli tak naprawdę chce uczynić wszystkich swymi niewolnikami, a wywierając wpływ na życie miliardów ludzi żyjących na świecie uczynić się bogiem! Wtóruje mu w tym wielu innych współczesnych bogaczy tego świata, którym od nadmiaru bogactwa poprzewracało się w głowach zapominając wszak o jednym; że są oni tak jak i lucyfer /czyli szatan po upadku lucyfera/ stworzeniami Bożymi /zbuntowanymi przeciwko Bogu - swemu Stwórcy/ i że to Bóg decyduje o ich istnieniu również i o tym, że mogą tylko tyle uczynić na co im Bóg pozwoli - nic nadto!!! 

   Podobne chore wizje miał w niedalekiej stosunkowo przeszłości Hitler - jeden z największych zbrodniarzy niemieckiej Rzeszy XX wieku, który dążył do tego, aby w świecie istniała tylko jedna nordycka rasa ludzi A co z resztą? No to trzeba ich eksterminować; "najlepiej" w komorach gazowych, do których zwożono ludzi całymi wagonami w nieludzkich warunkach.

   Szatan pokonany został przez zbawczą Mękę i Śmierć na Krzyżu Jezusa Chrystusa w chwili Chwalebnego JEGO ZMARTWYCHWSTANIA; czego szatan przewidzieć nie mógł. I każdy komu wydaje się, że jest bogiem niech wie o tym, że ostatecznym jego przeznaczeniem jest potępienie i śmierć wieczna. oby każdy z nich za życia to jeszcze zrozumiał. 



https://pl1.tv/title/mamy-malo-czasu-nowa-pandemie-zaplanowano-na-2025-rok/?fbclid=IwAR0zhFD4wjZsJwkAzOx1dPIKYvs2-HBgQ4rl5Fh1d9cH0_2eRKQqmPuHi30 

Słudzy szatana wypowiedzieli otwartą wojnę ze źródłem PRAWDY czyli z Bogiem i wiarą katolicką, która jako jedyna jest źródłem PRAWDY O BOGU i  JEGO SŁOWIE, które  stało się Ciałem i zamieszkało pośród nas /o ile przyjmiemy GO do swego serca i życia i gdy będziemy szli za JEGO Głosem/.

   Pan Jezus powiedział: "A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to co wam w owej chwili będzie dane; bo nie wy będziecie mówić, lecz Duch Święty  /Mk. 13,11/...  I są to SŁOWA PRAWDY, gdyż sama tego czasami doświadczałam, gdy "powiedziałam" coś komuś a czego ja sama od siebie nigdy bym nie powiedziała w sytuacjach choćby takiej, gdy służyłam komuś jakąś radą, która stawała się jednocześnie radą dla mnie samej w mojej niedoskonałości i... słowem pouczenia. 

Moja rada: Nie powielajmy kłamstw zasłyszanych od innych ludzi bądź też ze źródeł masowego przekazu co do których nie jesteśmy pewni tego, że zawierają prawdziwe informacje szukając ich potwierdzenia w innych źródłach i przekazach, bo kłamstwo, które pójdzie w eter zaczyna żyć swoim życiem i niesie za sobą niszczące działania; szczególnym tego przykładem może być przymus szczepień przez "całkowicie bezpieczną i przetestowaną szczepionkę" na Covid - 19, gdy już obecnie nawet firma, która ją wyprodukowała oficjalnie stwierdziła, że została ta szczepionka naprędce wyprodukowana i że nie przeszła ona koniecznych testów; a ilu ludzi na całym świecie ciężko po nich zachorowała? Ilu ludzi i to często młodych i zdrowych przeszło na tamten świat?   I kto dziś za ten dramat odpowie, gdy Firmy Farmaceutyczne zrzekły się wszelkiej odpowiedzialności, gdy Rządy Państw świata w tym Polska - zastosowały pośredni przymus ich przyjmowania wobec swoich Obywateli???

  Kłamstwo należy demaskować. Jeżeli się tego nie czyni - ma się z nim współudział, dając swe ciche przyzwolenie na jego funkcjonowanie i nawet jeśli przyszłoby zginąć za głoszenie PRAWDY /tak jak poniosło surowe kary - a może niekiedy i śmierć - wielu naukowców i lekarzy za mówienie PRAWDY, mających zdrowy moralnie kręgosłup na temat rzekomej pandemii i szczepionek usiłując przestrzegać innych o ich szkodliwości/ - to tak jakby oddać swe życie za Chrystusa, a każdy kto za NIEGO odda swe życie - będzie miał życie wieczne w JEGO Królestwie; bo ON JEST DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM. /ciąg dalszy nastąpi.../

   Niech Dobry Bóg błogosławi Wszystkich Czytelników mojego bloga. Szczęść Boże Wam!

sobota, 7 stycznia 2023

GWIAZDA BETLEJEMSKA




"Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: "Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon". /Mt 2, 1-2/

 Gdy to Herod usłyszał, który był wówczas władcą Judei przeraził się... /por. Mt 2,3/


   Trzej Mędrcy ze Wschodu niewątpliwie byli ludźmi  jak na
ówczesne czasy uczonymi, którzy umieli czytać z gwiazd i rozpoznawać znaki zapowiadające nadzwyczajne wydarzenia, ale też musiała cechować ich wielka wiara i głęboka pokora skoro zapragnęli oddać pokłon Nowo Narodzonemu Dziecięciu, a składając Mu hołd i dary zechcieli poddać się Jemu panowaniu uznając Go za swego Pana i Króla. Nie znali jednak dokładnie miejsca Narodzenia Bożego Dziecięcia, dlatego przybyli do Jerozolimy, by zapytać o to Heroda. Ten zaś skierował ich do Betlejem, ale rzekł: "Udajcie się tam  i wypytajcie starannie o Dziecię, a gdy je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon". /Mt 2,8/
Mędrcy nie spodziewali się podstępu ze strony Heroda, który zaplanował zgładzić Nowo Narodzone Dziecię, ponieważ stanowiło ono zagrożenie dla jego władzy.

   Po oddaniu pokłonu Nowo Narodzonemu Dziecięciu i złożeniu Mu darów ze złota, kadzidła i mirry Mędrcy we śnie otrzymali nakaz, żeby nie wracali do Heroda, lecz żeby inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju. Gdy zaś oni się oddalili  anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: "Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu" /por. Mt 2,13/.

Anioł Pański ostrzegł Józefa o grożącym Dzieciątku śmiertelnego niebezpieczeństwa i choć Anioł mu tego wprost nie objawił Józef z całym zaufaniem wypełnia to polecenie. Zapewne to również Anioł Pański we śnie nakazał Mędrcom ze Wschodu udać się inną drogą; również z całym zawierzeniem w Boże przesłanie nie pytają dlaczego mają wracać inną drogą, ale wypełniają to polecenie; a Bóg, który Jest Panem czasu i przestrzeni wiedział o zamiarach Heroda, który postanowił zabić Dzieciątko Jezus, Który przecież Jest Synem Bożym; nie mógł wiec do tego dopuścić i tym samym dopuścić do zniweczenia Bożych Planów zbawienia świata, które przez Mękę i śmierć na Krzyżu Jezusa Chrystusa miało się dokonać. Wysłał zatem Swoich świętych Aniołów, aby ci we śnie przestrzegli zarówno Józefa  - męża Maryi Dziewicy jak i Mędrców ze Wschodu.

 Trzej Mędrcy po opuszczeniu Heroda prowadzeni byli przez Gwiazdę Betlejemską. Ona oświecała im przez cały okres ich podróży aż do chwili odnalezienia Dzieciątka w Stajence Betlejemskiej...


   Często rozważając tajemnicę Gwiazdy Betlejemskiej odnosiłam wrażenie, że każdy człowiek jest za swego życia ziemskiego prowadzony przez taką Gwiazdę. Tą Gwiazdę stanowią wewnętrzne oświecenia, które uważam, że otrzymuje  każdy człowiek /chociażby przez jakąś wewnętrzną intuicję/, tyle, że nie zawsze ma tego świadomość, nie zawsze w to wierzy lub nie zawsze chce słuchać, a tym bardziej wypełniać to co nakazuje Głos Sumienia. Takimi oświeceniami przeważnie bywają Słowa naszych Aniołów Stróżów, którzy przez wewnętrzne poruszenia dają sygnał w naszych sumieniach, że coś jest nie tak; usiłują nas ostrzegać przed konsekwencjami naszych niewłaściwych wyborów wzbudzając w nas lęk przed podjęciem takiej decyzji, która w przyszłości mogłaby mieć dla nas fatalne skutki; mogą dawać nam sygnał, że pobłądziliśmy i że idziemy niewłaściwą drogą.

   Jeżeli w pełni otworzymy się na tą wewnętrzną Gwiazdę, która chce nas przez życie prowadzić, by doprowadzić do zjednoczenia z Bogiem już na zawsze - to musimy zrobić wszystko, aby tej Gwiazdy nie stracić z oczu; a jeśli już do tego by doszło, prośmy naszego Anioła Stróża, aby pomógł nam odnaleźć tą właściwą zagubioną przez nas drogę. Drogę, tą jedyną, niepowtarzalną, którą każdemu z nas Pan Bóg wyznaczył.

wtorek, 3 stycznia 2023

Co to jest PRAWDA?

    Pragnienie Prawdy wpisane zostało już od samego początku w sumienie każdego człowieka. Źródłem Prawdy Jest Sam Bóg. Tylko w Nim jest cała Prawda, bo ON Sam Jest Prawdą. Dziecko, które na świat przychodzi nie zna Prawdy o swoim istnieniu, pochodzeniu, o życiu  i o otaczającym go świecie, które dopiero z każdym dniem będzie poznawać. Ono za prawdę uznaje to co powiedzą mu rodzice. Gdy dorasta słucha również tego o czym mówią inni ludzie i też uznaje to za prawdę dotąd dokąd choćby przez przypadek usłyszy, że ktoś inny na ten sam temat mówi coś zupełnie innego. Wtedy zaczyna rozumieć, że przez kogoś zostało ono okłamane.

   Dorosły człowiek słucha tego o czym mówią na dany temat środki masowego przekazu stamtąd czerpiąc wiadomości o otaczającym go świecie, uważając, że to co one przekazują do publicznej wiadomości musi być prawdą uznając wręcz za niemożliwe okłamywanie całych społeczeństw /a najgorsze w tym wszystkim jest to jeśli ktoś słucha tego co powiedziała pani drugiej pani, a dana plotka obiegła już całą wieś lub pół dzielnicy dużego miasta/, wierzy więc w to co usłyszy, tym bardziej, że przeważnie nie ma możliwości sprawdzenia wiarygodności danego przekazu; a więc jest zmuszony wierzyć w to co podają do wiadomości. I dopiero gdy znajdzie gdzieś informacje na dany temat zupełnie z innego źródła i są one sprzeczne z tym co wcześniej usłyszał - zrozumie, że to co zostało podane do publicznej wiadomości jest kłamstwem.

   Ludzie kłamali, kłamią i kłamać będą. Kłamstwo stało się tak powszechne, że nikt już prawie nie czyni sobie z tego powodu wyrzutów sumienia, nie uznając tego za grzech. A każdy grzech zabrudza i zaciemnia sumienie, za które kiedyś przyjdzie odpowiedzieć przed Bogiem. Zaciemnione sumienie zamyka światło Bożej Prawdy, które chce nas ostrzec przed kłamstwem i jego skutkami.

   Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego kłamstwo wylewa się każdą niemal szczeliną życia? Bo PRAWDA, którą każdy powinien żyć i mieć do niej dostęp z różnych powodów stała się niewygodna. 

   Piłat zapytał Pana Jezusa /J. 18, 38/  "Co to jest Prawda?" - On tego nie wiedział. 

Nie wiedział, bo nie słuchał tego o czym mówi Jezus Chrystus - Odwieczne Słowo, które Ciałem się stało w Jezusie Chrystusie, i który jako Jedyny zna całą PRAWDĘ o życiu, jego prawidłowym funkcjonowaniu, o Kosmosie i całym Wszechświecie, bo JEST od samego Jego Początku.

 

   Rodzice są zabiegani, zajęci domem, pracą, muszą zdobywać środki na utrzymanie rodziny. Nie mają czasu na wiele rzeczy, a zwłaszcza jednej ze szczególnie ważnych; szukania i dociekania PRAWDY, a dziecko zadaje tyle pytań, na które trzeba jakoś odpowiedzieć; a więc na tematy o których się nic nie wie odpowiada się często albo wymijająco albo co gorsza - podając fałszywe informacje   wsysając w jeszcze niewinną duszyczkę dziecka  kłamstwa, które niczym  jak wąż zwodziciel wślizguje się w jego życie,czego skutkiem będzie to, że w dalszym jego życiu nie będzie mieć ono trudności ani oporów mówienia innym nieprawdy, a dorastając będzie innym odpowiadać  kłamstwami na wiele pytań, choć sumienie dokąd nie skażone jeszcze będzie grzechem ciężkim wyrzucać mu będzie, że mówi nie prawdę, a z biegiem lat i w miarę popełniania coraz więcej grzechów cięższych wąż starodawny, który już na dobre zagnieździł się w danym sumieniu coraz bardziej będzie je zaciemniał doprowadzając do tego, że dorosły człowiek dla swoich niecnych celów nie będzie już miał żadnych skrupułów ani zahamowań przed posługiwaniem się kłamstwem. Dochodzi do relatywizacji PRAWDY; a więc "robię to co mi sprawia przyjemność... bo przecież "wszystko to co dobre pochodzi od Boga, On niczego złego nie stworzył"...

     Pewien kapłan nieraz mówił, że dobra myśl pochodzi od Boga jakby zapominając o tym, że szatan usiłując zwieźć człowieka nigdy nie powie mu, że to co on proponuje jest złe... - Czy więc rzeczywiście każda myśl pochodzi od Boga? Ktoś powie, że przecież szatan nie zna myśli człowieka i nie ma do nich dostępu i... ja sama o tym na blogu tym pisałam; ale... szatan jest doskonałym psychologiem i bacznie nas dniem i nocą obserwuje wpływając na nasze myśli  poprzez sugestie!!! Więc on tylko proponuje; "zrób to tak..., bo to jest dla ciebie dobre".../Por. Rdz. 3, 4 - 6/

   PRAWDA JEST TYLKO W SŁOWIE, KTÓRE POCHODZI OD BOGA;                                       a co za tym idzie - tylko wiedza pozwala nam dojść do PRAWDY.

Ciąg dalszy nastąpi...