niedziela, 26 listopada 2023

- Czy Anioł Stróż Polski ocali naszą Ojczyznę?


   Nim Polska weszła do Unii Europejskiej otrzymałam proroctwo, że: " Unia Europejska będzie zgubą dla Polski" /pisałam o tym już wcześniej/… - Myślę, że była to zapowiedź przekazana mi przez Anioła Stróża Polski - jako, że Polskę noszę w swoim sercu od zawsze.

   -To co się dzieje już od jakiegoś czasu staje się jakby potwierdzeniem tego proroctwa.

   W 2003 roku odbyło się Ogólnokrajowe  Referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Polacy  wypowiedzieli się "ZA"... Młodych /choć nie tylko/ Polaków skusiła perspektywa wyjazdów za granicę, co stało się faktem.

   Polacy wyjeżdżali z kraju często po to, by polepszyć sobie warunki materialne a ich miejsce zaczęli zajmować masowo sprowadzani emigranci z obcych nam kulturowo Narodów.

   - Jak to mówią: "Zamienił stryjek siekierkę na kijek"...

   Poza tym głośno wmawiało się Polakom, że mamy ważną misję do spełnienia czyli wprowadzić wartości chrześcijańskie  w struktury zlaicyzowanej Unii Europejskiej.

   - Dziś to Unia Europejska stara się wyprowadzić z Polski i z Państw Narodowych, w których szanowane są jeszcze wartości katolickie wszelkie wartości chrześcijańskie przez narzucanie  różnych obowiązków sprzecznych z Dekalogiem i odwiecznymi Prawami, które ustanowił Stwórca dla każdego człowieka. Prawa te wypisał Bóg w sumieniu każdego człowieka i są one .niczym tablice kamienne przekazane Mojżeszowi na Górze Synaj. Ci, którzy usiłują wprowadzić w życie wszelkie te bezbożne prawa jak związki jednopłciowe, promowanie sodomii, demoralizację dzieci i młodzieży, aborcję - stosują w tym celu wszelkie środki przymusu pośredniego -  tym samym są wrogami Boga usiłując zniszczyć Chrześcijaństwo i wszelkie wartości moralne. A więc to nie my wprowadzamy Chrześcijaństwo w struktury Unii Europejskiej, ale to właśnie Unia Europejska  wyprowadza wszelkie wartości katolickie  ze swoich struktur. Role się odwróciły. - Czy Bóg o tym nie wiedział, że tak się stanie??? - Posłał - tym razem do mnie SWOJEGO ANIOŁA, by ten ostrzegł. Kapłan, który o tym wiedział - nie posłuchał... Zresztą, kto by go usłuchał, skoro zwiedziony został sam Ojciec Święty Jan Paweł II do którego udała się delegacja polskiego Rządu, by przekonać Jego Świątobliwość o misji jaką ma do spełnienia katolicka Polska.

   Zatem proroctwo jakie otrzymałam lata temu z każdym dniem coraz bardziej się sprawdza. Przecież Anioł Polski wysłany do mnie przez Boga wiedział o tym wszystkim co ma się wydarzyć. A najgorsze jest jeszcze przed nami...

   Polska była 123 lata pod zaborami i nie istniała na mapie świata. - Czy historia ma się powtórzyć???  - Ledwo odzyskaliśmy Niepodległość; gdy znów możemy ją utracić tym razem na bardzo długo i jeśli to się stanie - dokona się to na nasze własne życzenie. Ostatnie Wybory Parlamentarne, które w tym 2023 roku dokonały się w Polsce budzą lęk  u każdego kto prawdziwie kocha Polskę i któremu leży na sercu jej dobro; wszak to nasza Matka, jak mówił dziś już święty Jan Paweł II całując polską ziemię gdy odbywał Pielgrzymki do Polski. - Dziś szkaluje się tego Świętego Papieża i wyciąga różne bezpodstawne oskarżenia Przeciwko Niemu, bo... przyciągał rzesze młodzieży do Kościoła, którego jego wrogowie różnymi dostępnymi środkami usiłują zniszczyć. I to co Hitler nie zdołał osiągnąć przez wojnę - stanie się to /prawdopodobnie/ w sposób pokojowy skutkiem dokonanego przez nas wyboru nowego /starego!/ Rządu, któremu już raz w przeszłości powiedzieliśmy "DOŚĆ!" - Polacy mają krótką pamięć... Unia Europejska przysłała nam do Polski swojego delegata, który prawdopodobnie na skutek dokonanego przez Polaków wyboru - będzie Premierem Polskiego Rządu; wszystko zatem potoczyć się może wówczas lawinowo za sprawą przysłanego nam delegata, będącego na usługach Unii Europejskiej dążącej do stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy z Państw wchodzących w struktury Unii Europejskiej, a to nic innego jak tym wszystkim Państwom odebrać suwerenność, by nie mogli stanowić sami o sobie.

   "Z Polski ma wyjść iskra, która ocali..." - jak zapowiedział Pan Jezus świętej Siostrze Faustynie...

   - Kim czy czym stanie się  ta iskra? - Nikt tego nie wie, Chciałabym, aby to był Anioł Stróż Polski.... ale to tylko moje osobiste marzenie. Kult Anioła Stróża Narodu powinien rozejść się na wszystkie Narody, które cenią sobie wolność, bo każdy Naród ma swojego Anioła Stróża i jeśli każdy Naród zanosiłby modlitwy do swojego Anioła Stróża Narodu - Świat i wiara katolicka by przetrwała.

   Tymczasem od 28 września 2008 roku, kiedy to dokonało się uroczyste poświęcenie Pomnika Anioła Stróża Polski nie ma Pielgrzymek, by tam w miejscu Piastowym k/Krosna, gdzie stoi samotnie ten Pomnik modlono się błagając Anioła Stróża Polski o ratunek dla naszej Ojczyzny. Nawet prasa katolicka nie wspomina o tym, że taki Pomnik istnieje - poza czasopismem "Któż jak Bóg" nr 5(185) wrzesień - październik 2023, w którym to Autor artykułu: "Książki o Aniołach Stróżach Odc.8. O Aniele Stróżu Polski" str. 64-66 - wspomina:

   "Mimo ciągle niewystarczającego nagłośnienia i rezonansu społecznego idei Anioła Stróża Polski - tak to oceniam nie tylko ja - nie ustępujmy. Minęło piętnaście lat, być może musi upłynąć drugie tyle lub więcej, samo postawienie kilku pomników sprawy nie załatwi. Wydaje się wielkie znaczenie mogłoby mieć wystąpienie polskich władz kościelnych i państwowych do Stolicy Apostolskiej o oficjalne zatwierdzenie święta Anioła Stróża Polski. Z uwagi na dokładną datę objawienia (3 maja 1863, godzina 5-7 rano) wydaje się oczywista sugestia kiedy to święto winno być obchodzone. No ale w tym dniu jest już bardzo ważne święto  maryjne oraz święto narodowe upamiętniające uchwalenie przez Sejm Czteroletni Konstytucji 3 Maja. Czy to przesada? - pytam być może naiwnie".

   Drogi Autorze tego artykułu; po pierwsze; to o czym sam piszesz: "W tym dniu jest już bardzo ważne święto maryjne oraz święto narodowe upamiętniające uchwalenie przez Sejm Czteroletni Konstytucji 3 Maja. Czy to przesada? - pytam być może naiwnie".

   - To są powody dla których nie może być w tym samym dniu uchwalone święto Anioła Stróża Polski, a podjęcie takiej próby według mnie skończyłoby się porażką. Warto tu sobie przypomnieć Słowa które Bóg wypowiedział: "Oto ja posyłam Anioła przed tobą".../por Wj 23,20-22/. Anioł jest wysłannikiem. I jako Boży wysłannik 3 maja 1863 roku przepowiada przyszłe losy Polski, która była wówczas pod trzema zaborami. A więc skoro Anioł przybył przepowiadać przyszłe losy Polski - to święta tak ważne  nie mogą być naruszone; zatem święto Anioła Polski jeśli już - to powinno być ustanowione w przeddzień  Święta NMP Królowej Polski /2 maja/, Która to zapewne wysłała Anioła Stróża Polski by przez przekazane przepowiednie dotyczące przyszłych losów naszej Ojczyzny Anioł podtrzymał Polaków na duchu, by nie utracili nadziei; wszak NMP Królowa Polski - Jest także Królową wszystkich Aniołów. 

   To po pierwsze; po drugie: wybór Wysłannika Unii Europejskiej do Polski, by ten zajął stanowisko w Polskim Rządzie ma na celu pozbawienie Polski suwerenności i zniszczenie wartości katolickich /tak uważam/. Zatem nie ma mowy, by wziął on udział w wydarzeniu,  które ma na celu obronę tychże wartości. Prędzej Polska przestanie być Polską! A po trzecie; żeby takie święto mogło być ustanowione przez Stolicę Apostolską musi nastąpić wzrost w naszej Ojczyźnie kult Anioła Stróża Polski przez propagowanie tego kultu we wszystkich Kościołach w Polsce.  Tymczasem Zgromadzenie Zakonne Świętego Michała Archanioła, przy którym powstał Pomnik Anioła Stróża Polski nie stanął na wysokości zadania. Po uroczystym poświęceniu tegoż Pomnika za zgodą Przełożonego Generalnego Zgromadzenia Najczcigodniejszego Ojca Kazimierza Radzika został powołany do życia Ruch o nazwie: Sodalicja Anioła Polski w celu dalszego szerzenia kultu Anioła Polski i jego rozwoju. Niestety, zaledwie po kilku latach działalności Ruch ten został zawieszony z powodu braku dobrej woli a i czasu Księży Proboszczów  Parafii Michalickich jak i błędnych decyzji, którym musiałam się podporządkować ostatniego Moderatora  Generalnego tego Ruchu. Jest i mój błąd, za który przyszło mi drogo zapłacić. A dziś jestem już w podeszłym wieku i bardzo chora. Mogę jedynie modlić się i ofiarowywać Bogu swoje cierpienia - co też czynię każdego dnia. Ale czy to wystarczy?

   Głos teraz ma nowe pokolenie Polaków, gdyby w poszczególnych Parafiach znalazłaby się jakaś prężna osoba do założenia Grupy Parafialnej Sodalicji Anioła Polski i gdyby takie grupy zaczęły w Polsce powstawać można byłoby wówczas starać się o reanimację - przywrócenie do życia tegoż Ruchu. Byłby to pierwszy krok w dobrym kierunku  na drodze rozwoju kultu Anioła Stróża Polski i uratowania Polski przed utratą suwerenności; Anioła Stróża Polski, który 3 maja 1863 roku zapowiedział, że: "Polska stanie się przykładem dla innych Narodów i ludów".  - Ale jak każda przepowiednia tak i ta - jest warunkowa; stanie się tak o ile my wszyscy Polacy będziemy o tę łaskę prosić w naszych codziennych modlitwach i błaganiach NMP Królową Polski za przemożnym wpływem JEJ Posłańca - Anioła Stróża Polski.


         Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć dowolną ofiarą moje leczenie podaję numer konta:                  BANK POCZTOWY   27 1320 1537 4513 4812 3000 0001 - Zofia Sobieraj
Każdego Darczyńcę będę wspierała swoją modlitwą dziękując za każdą najmniejszą nawet wpłatę.



sobota, 8 lipca 2023

Niewymordowane Anioły na Wołyniu


 Ponieważ zbliża się 80-ta rocznica strasznej zbrodni Wołyńskiej na Polakach postanowiłam zamieścić na tym blogu informację na temat /chyba wydanej już drukiem/ książki autorstwa Krzysztofa Kołtuna zatytułowanej "Niewymordowane Anioły na Wołyniu". To co przeczytałam na ten temat ma podwójną wartość; historyczną i... religijną. Historyczną z racji upamiętnienia straszliwej, pełnej niesłychanego okrucieństwa nie mającej sobie równej w całej historii - zbrodni dokonanej na Wołyniu przez bandę UPA na Polakach. Zaś dla mnie jako osoby od lat interesującą się Angelologią ma wartość religijną, gdyż jest żywym świadectwem i niezaprzeczalnym dowodem na tematy o których piszę - realnego istnienia Świętych Aniołów w życiu każdego człowieka i niesionej przez nich  pomocy w chwilach szczególnego zagrożenia; choć nie tylko... Ja osobiście każdego dnia doświadczam pomocy swego Anioła Stróża i nie zawsze wtedy tylko kiedy go o taką pomoc proszę. Często wręcz wyprzedza moje potrzeby, niosąc mi potrzebną pomoc. Wszak on zna moje problemy i wie czego mi potrzeba, a to co dobrego czyni - czyni to zawsze zgodnie z wolą Bożą, bo bez Bożego przyzwolenia nic sam z siebie uczynić nie może. BÓG JEST MIŁOŚCIĄ i jedyne czego  BÓG dla nas pragnie - to naszego szczęścia, a chcąc  przyjść nam z pomocą w naszych potrzebach - posługuje się do tego celu Aniołami, które spełniają JEGO polecenia.   "Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli"... 

,Niewymordowane Anioły na Wołyniu

NIEWYMORDOWANE ANIOŁY NA WOŁYNIU 1943 r.

Krzysztof Kołtun-  rodem z Wołynia -Stowarzyszenie Pisarzy Polskich O/Kraków.

Zbiórka przeznaczona na wydanie napisanej  książki - ukaże się w 2022 r.  w 80-ta, smutną rocznicę ludobójstwa ukraińskiego na Wołyniu.

NIEWYMORDOWANE ANIOŁY NA WOŁYNIU 1943 r.- książka która rozczuli, rozpromieni, umocni wiarę, pogłębi współczucie– umocni nadzieję  (nawet zachwianych i wątpiących) w XXI wieku ,szalejącej cywilizacji, bezbożnictwa, kłamstw i pogardy – wobec wiary chrześcijańskiej i pokorę wierzących.

 Zbierając ponad 40 lat świadectwa i zeznania świadków ludobójstwa na Wołyniu w 1943/44 r. słuchałem o Aniołach, zjawiskach niezwykłych, duszach przodków- przestrogach, znakach  tajemniczych – pojawiających się postaciach, które ostrzegały przed mordami – ratując Polaków. Szczególnie latem 1943 r. wokół „Krwawej Niedzieli” zjawiska- przywidzenia (jak mówili pobożni Wołynianie) były zadziwiająco powszechne. W każdej– wymordowanej potem wsi, parafii – coś się wydarzało zastanawiającego? Ognie na niebie– palące się wsie( które w tym czasie nie paliły się). Postacie wynoszące z kościoła obrazy (jakby bez potrzeby) w czasie nabożeństwa – wreszcie Anioły. Tych było najwięcej. Wyprowadzały z okrążenia, wskazywali drogę ucieczki, zasłaniali  przed mordercami. Zwykle w postaci dorosłej, jakby prawdomównej, nie zawsze uskrzydlone ale w bieli, która pociągała patrzącego i wyprowadzała z  ciemności, beznadziei – kiedy ludzie uciekali spod ukraińskich siekier.

Zdawałem sobie sprawę z ważności tych zjawisk, myśląc ewangelicznie „wiara czyni cuda”. Te niby „małe cuda” stawały się wielkie, ratując czasami dziesiątki ludzie– od niezawinionej śmierci. Nawet to, że spod martwych i zimnych ciał ludzi w dole nie zasypanym, budzili się ludzie okaleczeni (a nawet wcale) wysuwali spod trupów i uciekali, jako świadkowie.

W katolickim zaufaniu wierze – starzy ludzi, do dzisiaj powtarzają:

"nie zginie  człowiek bez wieści”.

 O jego- nawet ukrytej śmierci, ktoś musi się dowiedzieć. Najbardziej zapiekli banderowcy, lub i bliscy – po latach (pokutując) sami pokazywali  zadeptane mogiły – a niektórzy opowiadali okoliczności śmierci Polaków.

„Nic bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet wszystkie włosy na głowie są policzone”  (Mt 10,28-33)

Często też w mordach „oddanie ducha” – przejście z życia do wieczności – przez śmierć, moment ten bez ratunku, pomocy ludzi wspierały „duchy czyste”

Przez lata, odwiedzając miejsca spalonych wsi i mordów, też widziałem napotykałem wraz z pielgrzymami nietypowe zjawiska. Dzielę  się nim.

Zastanawiające. Po częściowym opisaniu  tragedii ludobójstwa ukraińskiego – widocznie przyszedł czas na delikatniejsze tematy. Upominają się o to żyjący i pomordowani – wierzę w to. Czy zechcą przeczytać to Czytelnicy, nawet nie mający  związków z Kresami  wołyńskim a może nawet z wiarą w Anioły – w samego Boga – nie wiem.

Niemniej, nie mogę pozostawić w swojej pamięci tego „co powiedzieli mi  świadkowie zdarzeń” tylko sobie . Źle postąpili ci, którzy będąc świadkami mordów swoich rodzin, księży, sąsiadów - uparli się, lękali komuny i zataili zbrodnię! Tacy też byli, są jeszcze- żyją. Historia  każdego narodu musi być żywa, prawdziwa i wypowiedziana.

Wątpiący w Anioły i duchy– niech mi nie wypominają mojego trud  a wierzący w Anioły, nabiorą pewności, że według zeznań – tak było.

Wiara „maluczkich” jest najmilsza Bogu – wywody filozofów i naukowców, rozpraszają ją.

„Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli”

Pozostaję  wdzięczny, Wszystkim którzy wesprą wydanie książki. Będzie ona w literaturze i historii- pisanym pomnikiem pamięci pomordowanych Polaków na Wołyniu i przeżyć – doznań, które często ich ocaliły.

Książka będzie ilustrowana , nakład uzależniony jest od zbiórki. Wszyscy Darczyńcy którzy przy wpłacie (minimum 50 zł) podadzą  pełne adresy, otrzymają egzemplarz z autografem.

Bóg zapłać Wszystkim za wsparcie i umiłowanie ANIOŁÓW i KRESOWEJ OJCZYZNY.


/ Za: https://pomagam.pl/h736rm?fbclid=IwAR2tBdB5Gu7Gai315WjxnuT0tpkEWzGe2mCtMXkurLJIopCPTLFVWLvUb50/




https://www.rymacze.pl/start.html

czwartek, 15 czerwca 2023

Święty Michał Archanioł - Patronem czasów ostatecznych - dokończenie

 Całe  nasze życie tu na ziemi jest próbą wyboru między Bogiem a szatanem. Między tym co piękne i dobre, które od Boga pochodzi a tym, który jest inspiratorem wszelkiego zła i grzechu czyli szatanem. Dlaczego tak wielu nie wierzy w istnienie szatana? Odpowiedź wydaje się być dziecinnie prosta; dla tej samej przyczyny dla której tak wielu nie wierzy w istnienie Boga; jeden z Apostołów po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa powiedział: "Jak nie dotknę to nie uwierzę" /był to Niewierny Tomasz - jeden z Apostołów, który chodził za Jezusem/. Podobnie mówią ci wszyscy, którzy Boga odrzucają: "Jak nie zobaczę to nie uwierzę". Pan Jezus już to przewidział 2 tysiące lat temu mówiąc: "Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Zarówno Bóg jak i szatan są postaciami duchowymi więc bez szczególnej łaski nikt spośród nas nie zobaczy ani Boga ani szatana; łatwiej jest jednak ludziom uwierzyć w Boga niż uwierzyć w istnienie szatana, którego obecność neguje nawet wielu kapłanów. Jednak nikt z nas nie zaprzeczy, że istnieje Zło; i w jego obecność wierzymy, bo widzimy je po skutkach działania tych, którzy zło czynią, ale już w obecność szatana trudno jest uwierzyć. Można porównać to do tego, gdy lekarz stara się usunąć objawy choroby a nie przyczyny samej choroby, dochodząc do jej źródła. Za każdym złem kryje się duchowa, osobowa postać, która jest Szatanem!!! - Gdybyśmy mieli możność zobaczyć jak wygląda szatan egzystujący w ciele człowieka zniewolonego ciężkimi grzechami byśmy się przerazili; jest to straszliwe, przerażające monstrum, które egzystuje w ciele człowieka. Czyste zło w całej swej ohydzie i nienawiści do człowieka, w którym poprzez popełniane przez niego /grzesznika/ grzechy uczynił w nim sobie wygodne mieszkanie. Taka jest PRAWDA i nie jest to coś co "wyssałam sobie z palca". Ale Bóg nie chce nikogo straszyć. Daje nam możność wyboru; między dobrem a złem; między tym co pochodzi od Boga a tym co pochodzi od szatana. Często w codziennych sprawach prostemu człowiekowi trudno jest rozeznać co jest dobre, a co złe i jak dokonać wyboru miedzy jednym a drugim. Dobrze jest mieć dar rozeznania, a tego nawet nie każdy kapłan posiada /a szkoda; i o ten dar każdy kapłan prosić Boga powinien/; ale mamy swoich Aniołów Stróżów, których o taką pomoc prosić powinniśmy bądź też o Światło Ducha Świętego; zwłaszcza wtedy jeśli mamy podjąć jakąś ważną życiową decyzję, która może okazać się brzemienną w skutkach. Pomocną też bywa  intuicja, którą jednak nie każdy posiada a jest darem łaski. Radą też może służyć kapłan /o ile dar rozeznania posiada, bo jeśli go nie posiada może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc/

Obecnie, gdy grozi nam wprowadzenie w życie IV Rewolucji Przemysłowej Klausa Schwaba inspirowanego przez szatana, kapłani tym bardziej powinni o tym mówić i przestrzegać ponieważ jest to moment gdy Bóg w sposób szczególny wystawił każdego z nas na próbę, od której zależy nasze całe życie wieczne. Jest to próba podobna do tej, której zostali poddani Aniołowie w niebie, gdy każdy z nich miał się opowiedzieć za Bogiem, lub przeciw niemu. Wtedy jeden z najpiękniejszych Aniołów - Lucyfer, który uniósł się pychą odmówił Bogu posłuszeństwo i z okrzykiem Non Servian! /nie będę służył!/ wystąpił do walki przeciwko swemu Stwórcy pragnąc założyć swoje królestwo i zająć miejsce Boga pociągając za sobą 1/3 aniołów w niebie obiecawszy im różne stanowiska w nowo założonym przez siebie królestwie /czytaj: Przywódcom obecnych Rządów  poszczególnych Narodów,


 którzy idą za jego obiecankami /błyskotkami/ zniewalając w różny sposób swoich obywateli, którzy w wolnych wyborach im zaufali wybierając na przywódców swego Narodu. Porównaj słowa pewnej znanej osobistości mówiącą o tym że: "Polska istnieje tylko teoretyczne". Ci ludzie stając się satelitami szatana  walczą z Bogiem i JEGO Kościołem  chcąc każdego unicestwić i pogrążyć na całą wieczność w otchłani piekła //porównaj to ze współczesnymi narzędziami szatana - bogaczami tego świata; ja często uważam że szatan usiłując zniewolić człowieka czy ludzkość - nosi konkretne nazwisko i tu można byłoby wymienić wiele nazwisk z głównym na czele, który jest inspiratorem zasiewu tego co zamierza dokonać /wprowadzając w życie IV Rewolucję Przemysłową/ i tym samym chce zająć miejsce tego Lucyfera, który chciał uczynić się bogiem  zakładając swoje "królestwo" tu na ziemi wprowadzając  Nowy /czytaj: bezbożny!/ Porządek Świata//.

https://www.youtube.com/watch?v=CkLvlxHQahU

   To ostateczna walka szatana z Bogiem i to od nas zależą - naszej wiary i zaangażowania w tej walce - przyszłe losy Kościoła i świata a także  każdego z nas. Świat nie przestanie istnieć, ale jesteśmy o krok od zniszczenia obecnej naszej cywilizacji łacińskiej, w której obecnie żyjemy. Matka Boża zapowiedziała swój triumf. Pan Bóg odnowi oblicze Ziemi; tej Ziemi. Ale jaką cenę przyjdzie nam wszystkim za to zapłacić?

   Ta walka, która dokonała się w niebie, teraz po raz drugi ma się dokonać tu na ziemi. Święty Michał Archanioł nam pomoże odnieść zwycięstwo, gdy staniemy u jego boku i weźmiemy udział w tej walce. Pamiętajmy, że Święty Michał Archanioł jest Wodzem Wojsk Pańskich; ale także Patronem całego Kościoła Świętego więc przede wszystkim musimy modlić się za Kościół i prosić Boga, aby dał nam prawdziwie świętych kapłanów, którzy nie będą bać się głoszenia PRAWDY; bo tylko z Kościołem przy boku Świętego Michała Archanioła i świętych kapłanów możemy ostateczny bój ten stoczyć i go wygrać.

                              MODLITWA O ZWYCIĘSTWO NAD SZATANEM                                                                               /przekazana na czasy ostateczne/


 Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmocny i Wszechpotężny,
   Stwórco Nieba i Ziemi, Ty który w cudowny i nieomylny sposób
   władasz całym Wszechświatem - spraw, aby każdy człowiek
   wypełniał Twoją Najświętszą Wolę i według niej żył.
   Przywróć odwieczny ustalony porządek, który dałeś stworzeniu.
   Połóż kres wszelkim poczynania szatana, który doprowadzić chce
   do zniszczenia całej ludzkości i świata; który usilnie stara się
   zniszczyć każdego człowieka stworzonego przez Ciebie
   na Twój obraz i podobieństwo. Obroń nas, Ojcze Niebieski
   przed wszelkimi jego nienawistnymi poczynaniami,
   uchroń świat przed zagładą i wszelkimi rodzajami klęski
   i wojnami. Wejrzyj na Jezusa Chrystusa, Syna Twego,
   który niewinnie życie za nas oddał na krzyżu, aby nas odkupić
   Krwią swoją. Prosimy Cię o to za przyczyną Niepokalanej
   Dziewicy Maryi, Świętego Michała Archanioła, Aniołów i Świętych.
      Błagamy Cię przeto Ojcze Niebieski o ratunek i uwolnienie
   nas z sideł szatana, które ten bezustannie na nas zastawia.
   Wejrzyj Ojcze Niebieski, na naszą słabość i nieudolność.
   Dlatego pokornie błagamy: Przyjdź z pomocą udręczonemu
   ludowi swojemu, połóż kres panowaniu szatana.
      Święty Michale Archaniele, stań jeszcze raz na czele Swego
   Niebieskiego Wojska i z Twym okrzykiem: "Któż jak Bóg!"
   przyjdź nam z pomocą w tej nierównej walce dobra ze złem,
  aby pokój znów zapanował nad światem. Amen.
/za zgodą Kurii Diec. Warszawsko - Praskiej z dnia 8.II.1993 r. nr 184/K/93/



- PROSZĘ O POZOSTAWIANIE KOMENTARZY. 


środa, 14 czerwca 2023

Święty Michał Archanioł - Patronem Czasów Ostatecznych - część druga

  "Trzeba szerzyć kult Świętego Michała Archanioła - bo żyjemy w czasach ostatecznych"                                           Ks. Walerian Moroz CSMA

   Pisałam poprzednio, że Pan Jezus w sposób szczególny powołał mnie na drogę walki z szatanem. Prosił mnie o modlitwy za kapłanów i Kościół katolicki, który jest bardzo zagrożony. Wymieniał mi wszelkie zagrożenia poprzez wewnętrzne oświecenia. Modernizm, sekularyzm, masoneria, relatywizm, globalizm - to tylko niektóre z nich. Nie mając wykształcenia - nie wiedziałam co słowa te oznaczają, polityką wówczas się też nie interesowałam, więc wyjaśnienia tych słów  w encyklopedii szukałam. Przypomnę, że nawrócenie do Boga  przeżyłam w 1988 roku i to wtedy Pan Jezus w duszy mojej mówił mi o tych wszystkich zagrożeniach i o tym, że Kościół trzeba ratować bo "Świat po równi pochyłej zmierza ku przepaści". Objaśniał mi całą PRAWDĘ o egzystencji i działaniu szatana w świecie, w Kościele i w życiu każdego grzesznika. Gdyby, kapłan, któremu o tym mówiłam  mnie słuchał, uwierzył i podjął odpowiednie działania, być może byśmy dzisiaj byli w innym miejscu niż obecnie jesteśmy. Soborowy teolog Karl Rahner wypowiedział słowa: "Prywatne objawienia nie są dla Kościoła luksusem, ale imperatywem, nakazem pokazującym, jak Kościół ma postępować w konkretnej sytuacji historycznej". - Zaś Ksiądz Piotr Glas wręcz stwierdza, że "Kościół nie reaguje na znaki czasu" i słowa te odpowiadają Prawdzie.

   

Świętej pamięci Ojciec Walerian Moroz CSMA widział głęboki sens podjęcia przeze mnie misji apostolskiej, by świadczyć swoim życiem o istnieniu szatana i potrzebie podejmowania z nim walki. Gdy w kilku Kościołach a także w Domu Parafialnym przy jednym z Kościołów, w których przez otrzymaną rekomendację przez O. Moroza dane mi było mówić o szatanie na przykładzie mojego życia - dziękowano mi za to o czym mówiłam. Kapłani, którzy również mnie słuchali stwierdzali, że wiele pożytecznych rzeczy ode mnie się dowiedzieli. Któryś z nich a był to starszy wiekiem kapłan wyznał publicznie, że nigdy nie wygłosił homilii na temat szatana w całym swoim życiu kapłańskim.

   "Trzeba mówić o Bogu, a nie o szatanie"! - Twierdzi większość kapłanów a niektórzy z nich wręcz neguje obecność we współczesnym świecie istnienie i działanie szatana jak gdyby istniał on tylko za czasów Jezusa. Nie znając strategii wroga - w konfrontacji z nim przegrywamy!!! - Jak mógłby wygrać dowódca wojska jakąkolwiek bitwę gdyby nie starał się poznać strategii i działania wroga?!  Czyż więc  co niektórzy kapłani negując istnienie i działanie szatana bezmyślnie nie stają się jego sprzymierzeńcami oddając w niewolę szatana nasze dusze?  

   TYLKO CZŁOWIEK W PEŁNI ŚWIADOMY POTRAFI PRZECIWSTAWIĆ SIĘ ZŁU /czytaj: szatanowi/, KTÓRE CZYHA ZA JEGO PLECAMI.

   Ziemia jest ostatecznym miejscem próby dla każdego z nas; opowiedzenia się za Bogiem i przyjmując odkupienie w Jezusie Chrystusie lub też  pójście na układ z szatanem stając się jego narzędziem do niszczenia tego wszystkiego co święte i Boże. Od tego wyboru zależy cała wieczność każdego z nas i tych, którzy po nas żyć będą.

Wielu uważa, że Ziemia jest miejscem "Władcy Świata" czyli szatana. Wyraźnie wskazuje na to książka Roberta Hucha Bensona, na którą wskazywał sam Ojciec Święty Franciszek w rozmowie z reporterami na pokładzie samolotu... Pogląd ten ;powielają sataniści i w związku z tym coraz szerzej rozwija się fascynacja i kult szatana. Wszystko to jest bardzo niebezpieczne i prowadzi do całkowitej degradacji człowieka i człowieczeństwa jako "Dziecka Bożego" co wręcz z kolei prowadzi do już nie ukrywanej, ale wręcz otwartej walki z Blogiem i Jezusem Chrystusem, jako Odkupicielem a wraz z NIM z JEGO Wyznawcami czyli z całym Chrześcijaństwem. Ideologię satanistyczną wykorzystują nie tylko poszczególni ludzie dla osobistych swoich celów np. chęci szkodzenia drugiemu człowiekowi, ale też  różne korporacje, firmy farmaceutyczne i ci wszyscy, którzy pragną uczynić się bogami powiększając swoje bogactwa i fortuny /często w sposób przestępczy/ w dążeniu do kariery i sławy, by mieć wpływ na losy poszczególnych Państw i każdego człowieka. Tak więc najwięksi bogacze tego  świata, którzy otumaniając kłamstwami całą ludzką populację wmawiają każdemu, że np, w związku z ociepleniem klimatu musi być wdrożony pakiet klimatyczny narzucając poszczególnym Narodom różnego rodzaju restrykcje i ograniczenia. Nie mówi się natomiast o tym, że na Antarktydzie czy na kołach podbiegunowych, gdzie panuje wieczna zima /przez co tereny te nie są zamieszkiwane przez człowieka/ dokonuje się prób nuklearnych na skutek których topnieją lodowce powodując ocieplenie i zmianę klimatu.

 Ostatnimi czasy głos podnoszą słudzy szatana mówiąc o przeludnieniu naszej planety i o potrzebie jej ratowania ponieważ nie będzie ona w stanie każdego wyżywić w związku z czym należy doprowadzić do depopulacji czytaj: /wymordowania / ileś milionów lub nawet miliardów ludzkich istnień żyjących obecnie na całym świecie /poprzez sztucznie wywoływane pandemie czy wojny/, by garstka bogaczy przejęła całkowitą kontrolę nad tymi, którzy pozostaną przy życiu doprowadzając do ich zniewolenia; a nieposłusznych zamykając w obozach /jak to było za czasów Hitlera/, zmuszając do jedzenia przetworzonej żywności /z robakami!/ szkodliwej dla człowieka. 

   SĄ TO WSZYSTKO METODY DZIAŁANIA SZATANA, KTÓRY CHCE ZNIEWOLIĆ I UNICESTWIĆ LUDZI POGRĄŻAJĄC WSZYSTKICH W OTCHŁANI PIEKŁA.

                     Święty Michale Archaniele stań jeszcze raz do walki z szatanem,
                     którego już raz pokonałeś w Niebie, aby pokonać go ponownie
                 tu na Ziemi, by zapanowało Królestwo Jezusa Chrystusa. Amen


- Proszę o pozostawianie komentarzy. 
                                              
                      

wtorek, 16 maja 2023

Święty Michał Archanioł - Patronem Czasów Ostatecznych - część pierwsza

 Motto: 

 "Trzeba szerzyć kult Świętego Michała Archanioła - bo żyjemy w czasach ostatecznych"                                                                                                                          Ks. Walerian Moroz CSMA                                                                                                               

   Jako motto tego postu zamieściłam słowa Śp. Ojca Waleriana Moroza CSMA, który wiele lat temu był przez krótki okres czasu moim Przewodnikiem Duchowym w czasach  największego kryzysu jaki przechodziłam po wyjeździe pewnego kapłana na Misje, z którym wcześniej utrzymywałam trwały kontakt. Szkoda, że tak wcześnie odszedł z tego świata przez co tak nagle Bóg zakończył to Dobro, które przy współpracy z tym kapłanem mogłoby się dokonywać tu na Ziemi na tej drodze szerzenia kultu Świętego Michała Archanioła. Jemu to zawdzięczam wspaniałą rekomendację jaką mi wystawił  dzięki której  mogłam dać niezapomniane świadectwo potrzeby walki z szatanem na przykładzie mojego życia w jednym ze Słupskich Kościołów, które to w owym czasie poruszyło wiele ludzkich sumień i przybliżyło działanie szatana i jego skutki w życiu człowieka.
A oto rekomendacja jaką wówczas Czcigodny Ojciec Walerian Moroz CSMA mi wystawił, dzięki któremu zostałam zaproszona do Słupska a także przez rekomendację Animatorki Rycerstwa Świętego Michała Archanioła, którego /będąc w Słupsku nieco wcześniej/ Zastęp Rycerski powołałam do życia.

    A oto opinia na temat wygłoszonej przeze mnie prelekcji w Słupsku Czcigodnego Księdza Proboszcza:


       Wspominając Czcigodnego śp. Ojca Waleriana Moroza CSMA pragnę Bogu i Jemu  podziękować za wielogodzinne z Nim rozmowy i za czas mi poświęcony. Bóg po moim nawróceniu wyznaczył mi szczególną drogę, co do której On mnie utwierdził w przekonaniu, że jest właściwa i potrzebna. Szkoda, że nie mogłam przyczynić się do tego, aby wypełniło się to  w co On tak bardzo wierzył i do czego miał przekonanie związane ściśle z charyzmatem Zgromadzenia, do którego należał. Nie dane mi były te możliwości... 

   Nawrócenie swoje do Boga przeżyłam wiele lat temu. Pan Jezus powołał mnie w sposób szczególny na drogę walki z szatanem. Po swoim nawróceniu całe swe dalsze życie ofiarowałam Bogu pragnąc tylko jednego: służyć MU tak jak ON tego chce ode mnie; ale kapłani stawiani mi na drodze "mieli swoje wizje" - co do tego i to całkiem odmienne; oraz różne wobec mnie oczekiwania. Oprócz Ojca Moroza nie było nikogo, kto by mi pomógł i poprowadził na tej trudnej drodze, na którą zostałam powołana. Może ktoś powie, że być może sama to sobie wymyśliłam i wmówiłam... - Jeżeli tak by było - to dlaczego z mojej inicjatywy powołany do życia został Ruch Apostolski pod nazwą Świętego Michała Archanioła, we współpracy z Księdzem Marianem Polakiem CSMA, którego nie tylko jestem inicjatorką ale także współzałożycielką? Ruch, którego celem jest walka z szatanem i niesienie pomocy tym wszystkim, w których szatan zapuścił swe korzenie... - Ruch, który istnieje po dzień dzisiejszy i jest prowadzony przez kapłanów ze Zgromadzenia Księży pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła.

   Zawsze mawiałam wszystkim, że nie mam inklinacji na bycie świętą. Pragnęłam mieć męża i dzieci; rodzinę wzajemnie się kochającą jakiej ja nigdy nie miałam. To Bóg zdecydował inaczej. Mówił mi /przez dar lokucji/ o istnieniu szatana ujawniając całą prawdę o nim i o sposobach jego działania... Skąd mogłabym o tym wiedzieć ja, która do Kościoła nie chodziłam i uważałam siebie za osobę niewierzącą? - Pan Jezus mówił mi o wszelkich zagrożeniach wobec, których stanął Kościół Katolicki. Były to lata 90-te poprzedniego stulecia i trudno jeszcze było w to wszystko uwierzyć. Dziś wszystkie te zagrożenia, o których wtedy mówił mi Pan Jezus widoczne są gołym okiem.

Pan Jezus z tym, który zdradził
   

   Mało jest kapłanów, którzy głoszą PRAWDĘ  o istnieniu szatana, a ci którzy to czynią są uciszani przez swoich Przełożonych, którzy boją się konfrontacji ze złem idąc na układy z "Władcą tego świata". - Kto nas   obroni  przed Nowym Porządkiem Świata, który puka już do naszych     drzwi? Potrzebujemy świętych kapłanów, którzy nie tylko staną w   obronie naszej wiary katolickiej, Chrystusowego Kościoła, ale i w obronie   każdego człowieka oraz zagrożonej egzystencji. Kapłani Kościoła   Katolickiego powinni wzywać wszystkich do modlitwy, pokuty, postów   wobec zbliżającego się szatańskiego zniewolenia milionów ludzi żyjących   obecnie na całym świecie. Tymczasem nasi Duchowi Przywódcy   /większość z nich/ pochowali się w swych kryjówkach milcząc i nabierając wody w usta. Natomiast szykanuje się i prześladuje tych kapłanów, którzy mają świadomość tego co nadchodzi chcąc w jakiś sposób zapobiec wszelkim nieszczęściom, przynajmniej ujawniając je i ostrzegając przed nimi.

   Jeśli Kościół nas nie obroni - wszyscy poginiemy w otchłani totalnego zniewolenia i piekła. Błagajmy Boga o prawdziwie świętych kapłanów, którzy nie boją się głosić PRAWDY i ostrzegać; takich którzy nie będą bali się wykluczenia.

   Święty Michale Archaniele, broń nas w walce i zniwecz wszelkie działania bogaczy tego świata, którzy usiłują czynić się bogami chcąc nas wszystkich pogrążyć w szatańskiej niewoli. Amen.




niedziela, 15 stycznia 2023

Co to jest PRAWDA? - ciąg dalszy

    Poprzedni post zakończyłam na zdaniu: "Tylko wiedza pozwala nam dojść do PRAWDY"... - Ale o ile wiedza ta pochodzi od Boga, gdyż szatan - przed upadkiem Lucyfera - też posiadł wiedzę i to ogromną /która nie została mu odebrana z chwilą jego upadku/, gdyż uniesiony pychą doszedł do wniosku, że może być równy Bogu; tylko, że wiedza, która od niego pochodzi ma jemu samemu służyć i jego niecnym celom; czyli złym celom, które prowadzą każdego kto wejdzie z nim /szatanem/ w przymierze - do wiecznego potępienia. Wiedza sama w sobie nie jest więc prawdą.

   Ja czytając jakąś książkę, gdy po raz pierwszy biorę ją do ręki mam zwyczaj modlić się prosząc, aby  SŁOWO PRAWDY ujawniało mi wszelkie kłamstwa zawarte w danej książce. Myślę, że to dobry zwyczaj. W dobrym rozeznawaniu pomaga mi też moja intuicja, która jest również łaską daną od Boga.

   Ludzie nie mają przeważnie czasu na szukanie PRAWDY, dobrze jak ktoś nie wypowiada się w danym temacie, o którym nie ma przysłowiowego "zielonego pojęcia" lub szczerze powie: "nie wiem". "nie mam wiedzy na dany temat" zamiast udawać "mądrego" i takiego co to wszystko wie i okłamuje innych  posługując się wymyślonymi teoriami; ale nie to jest jeszcze najgorszym złem. 

   Najgorszym złem   jest to, gdy ktoś ma wiedzę z właściwego i dobrego źródła na dany temat a posługuje się kłamstwem i manipulacją PRAWDY, po to, aby celowo innych w błąd wprowadzić  dla swoich niecnych celów.

   Znamiennym tego przykładem może być Klaus Schwab - jeden z głównych reżyserów Nowego Porządku Świata usiłując przekonać wszystkich do swojej chorej wizji świata stwierdzeniem, że: "nic nie będziesz miał a będziesz szczęśliwy". Tak więc "wyrzeknij się" swego domu, swojej własności może nawet i potomstwa, bo i bez tego możesz być "szczęśliwy". - Czy rzeczywiście nie mając nic można być szczęśliwym, gdy normalnie każdy człowiek cieszy się z każdej rzeczy, którą może nabyć i kupić zwłaszcza taką, którą musiał zdobyć kosztem wielu wyrzeczeń? Temu Panu, który tak radzi proponuję, aby porozdawał te swoje miliardy dolarów, które zgromadził na swym koncie biednym, często głodującym i niedożywionym ludziom; bo po co mu to wszystko, kiedy bez tego może być szczęśliwy. Stawianie sobie w życiu różnych celów i stopniowe ich osiąganie jak wielką jest radością, która nadaje sens naszemu życiu... - Cóż w zamian ten Pan Klaus Schwab chce nam zaproponować? Kontrolę nad naszym życiem, wyborami a nawet nad naszymi marzeniami? - Czyli tak naprawdę chce uczynić wszystkich swymi niewolnikami, a wywierając wpływ na życie miliardów ludzi żyjących na świecie uczynić się bogiem! Wtóruje mu w tym wielu innych współczesnych bogaczy tego świata, którym od nadmiaru bogactwa poprzewracało się w głowach zapominając wszak o jednym; że są oni tak jak i lucyfer /czyli szatan po upadku lucyfera/ stworzeniami Bożymi /zbuntowanymi przeciwko Bogu - swemu Stwórcy/ i że to Bóg decyduje o ich istnieniu również i o tym, że mogą tylko tyle uczynić na co im Bóg pozwoli - nic nadto!!! 

   Podobne chore wizje miał w niedalekiej stosunkowo przeszłości Hitler - jeden z największych zbrodniarzy niemieckiej Rzeszy XX wieku, który dążył do tego, aby w świecie istniała tylko jedna nordycka rasa ludzi A co z resztą? No to trzeba ich eksterminować; "najlepiej" w komorach gazowych, do których zwożono ludzi całymi wagonami w nieludzkich warunkach.

   Szatan pokonany został przez zbawczą Mękę i Śmierć na Krzyżu Jezusa Chrystusa w chwili Chwalebnego JEGO ZMARTWYCHWSTANIA; czego szatan przewidzieć nie mógł. I każdy komu wydaje się, że jest bogiem niech wie o tym, że ostatecznym jego przeznaczeniem jest potępienie i śmierć wieczna. oby każdy z nich za życia to jeszcze zrozumiał. 



https://pl1.tv/title/mamy-malo-czasu-nowa-pandemie-zaplanowano-na-2025-rok/?fbclid=IwAR0zhFD4wjZsJwkAzOx1dPIKYvs2-HBgQ4rl5Fh1d9cH0_2eRKQqmPuHi30 

Słudzy szatana wypowiedzieli otwartą wojnę ze źródłem PRAWDY czyli z Bogiem i wiarą katolicką, która jako jedyna jest źródłem PRAWDY O BOGU i  JEGO SŁOWIE, które  stało się Ciałem i zamieszkało pośród nas /o ile przyjmiemy GO do swego serca i życia i gdy będziemy szli za JEGO Głosem/.

   Pan Jezus powiedział: "A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to co wam w owej chwili będzie dane; bo nie wy będziecie mówić, lecz Duch Święty  /Mk. 13,11/...  I są to SŁOWA PRAWDY, gdyż sama tego czasami doświadczałam, gdy "powiedziałam" coś komuś a czego ja sama od siebie nigdy bym nie powiedziała w sytuacjach choćby takiej, gdy służyłam komuś jakąś radą, która stawała się jednocześnie radą dla mnie samej w mojej niedoskonałości i... słowem pouczenia. 

Moja rada: Nie powielajmy kłamstw zasłyszanych od innych ludzi bądź też ze źródeł masowego przekazu co do których nie jesteśmy pewni tego, że zawierają prawdziwe informacje szukając ich potwierdzenia w innych źródłach i przekazach, bo kłamstwo, które pójdzie w eter zaczyna żyć swoim życiem i niesie za sobą niszczące działania; szczególnym tego przykładem może być przymus szczepień przez "całkowicie bezpieczną i przetestowaną szczepionkę" na Covid - 19, gdy już obecnie nawet firma, która ją wyprodukowała oficjalnie stwierdziła, że została ta szczepionka naprędce wyprodukowana i że nie przeszła ona koniecznych testów; a ilu ludzi na całym świecie ciężko po nich zachorowała? Ilu ludzi i to często młodych i zdrowych przeszło na tamten świat?   I kto dziś za ten dramat odpowie, gdy Firmy Farmaceutyczne zrzekły się wszelkiej odpowiedzialności, gdy Rządy Państw świata w tym Polska - zastosowały pośredni przymus ich przyjmowania wobec swoich Obywateli???

  Kłamstwo należy demaskować. Jeżeli się tego nie czyni - ma się z nim współudział, dając swe ciche przyzwolenie na jego funkcjonowanie i nawet jeśli przyszłoby zginąć za głoszenie PRAWDY /tak jak poniosło surowe kary - a może niekiedy i śmierć - wielu naukowców i lekarzy za mówienie PRAWDY, mających zdrowy moralnie kręgosłup na temat rzekomej pandemii i szczepionek usiłując przestrzegać innych o ich szkodliwości/ - to tak jakby oddać swe życie za Chrystusa, a każdy kto za NIEGO odda swe życie - będzie miał życie wieczne w JEGO Królestwie; bo ON JEST DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM. /ciąg dalszy nastąpi.../

   Niech Dobry Bóg błogosławi Wszystkich Czytelników mojego bloga. Szczęść Boże Wam!

sobota, 7 stycznia 2023

GWIAZDA BETLEJEMSKA




"Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: "Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon". /Mt 2, 1-2/

 Gdy to Herod usłyszał, który był wówczas władcą Judei przeraził się... /por. Mt 2,3/


   Trzej Mędrcy ze Wschodu niewątpliwie byli ludźmi  jak na
ówczesne czasy uczonymi, którzy umieli czytać z gwiazd i rozpoznawać znaki zapowiadające nadzwyczajne wydarzenia, ale też musiała cechować ich wielka wiara i głęboka pokora skoro zapragnęli oddać pokłon Nowo Narodzonemu Dziecięciu, a składając Mu hołd i dary zechcieli poddać się Jemu panowaniu uznając Go za swego Pana i Króla. Nie znali jednak dokładnie miejsca Narodzenia Bożego Dziecięcia, dlatego przybyli do Jerozolimy, by zapytać o to Heroda. Ten zaś skierował ich do Betlejem, ale rzekł: "Udajcie się tam  i wypytajcie starannie o Dziecię, a gdy je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon". /Mt 2,8/
Mędrcy nie spodziewali się podstępu ze strony Heroda, który zaplanował zgładzić Nowo Narodzone Dziecię, ponieważ stanowiło ono zagrożenie dla jego władzy.

   Po oddaniu pokłonu Nowo Narodzonemu Dziecięciu i złożeniu Mu darów ze złota, kadzidła i mirry Mędrcy we śnie otrzymali nakaz, żeby nie wracali do Heroda, lecz żeby inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju. Gdy zaś oni się oddalili  anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: "Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu" /por. Mt 2,13/.

Anioł Pański ostrzegł Józefa o grożącym Dzieciątku śmiertelnego niebezpieczeństwa i choć Anioł mu tego wprost nie objawił Józef z całym zaufaniem wypełnia to polecenie. Zapewne to również Anioł Pański we śnie nakazał Mędrcom ze Wschodu udać się inną drogą; również z całym zawierzeniem w Boże przesłanie nie pytają dlaczego mają wracać inną drogą, ale wypełniają to polecenie; a Bóg, który Jest Panem czasu i przestrzeni wiedział o zamiarach Heroda, który postanowił zabić Dzieciątko Jezus, Który przecież Jest Synem Bożym; nie mógł wiec do tego dopuścić i tym samym dopuścić do zniweczenia Bożych Planów zbawienia świata, które przez Mękę i śmierć na Krzyżu Jezusa Chrystusa miało się dokonać. Wysłał zatem Swoich świętych Aniołów, aby ci we śnie przestrzegli zarówno Józefa  - męża Maryi Dziewicy jak i Mędrców ze Wschodu.

 Trzej Mędrcy po opuszczeniu Heroda prowadzeni byli przez Gwiazdę Betlejemską. Ona oświecała im przez cały okres ich podróży aż do chwili odnalezienia Dzieciątka w Stajence Betlejemskiej...


   Często rozważając tajemnicę Gwiazdy Betlejemskiej odnosiłam wrażenie, że każdy człowiek jest za swego życia ziemskiego prowadzony przez taką Gwiazdę. Tą Gwiazdę stanowią wewnętrzne oświecenia, które uważam, że otrzymuje  każdy człowiek /chociażby przez jakąś wewnętrzną intuicję/, tyle, że nie zawsze ma tego świadomość, nie zawsze w to wierzy lub nie zawsze chce słuchać, a tym bardziej wypełniać to co nakazuje Głos Sumienia. Takimi oświeceniami przeważnie bywają Słowa naszych Aniołów Stróżów, którzy przez wewnętrzne poruszenia dają sygnał w naszych sumieniach, że coś jest nie tak; usiłują nas ostrzegać przed konsekwencjami naszych niewłaściwych wyborów wzbudzając w nas lęk przed podjęciem takiej decyzji, która w przyszłości mogłaby mieć dla nas fatalne skutki; mogą dawać nam sygnał, że pobłądziliśmy i że idziemy niewłaściwą drogą.

   Jeżeli w pełni otworzymy się na tą wewnętrzną Gwiazdę, która chce nas przez życie prowadzić, by doprowadzić do zjednoczenia z Bogiem już na zawsze - to musimy zrobić wszystko, aby tej Gwiazdy nie stracić z oczu; a jeśli już do tego by doszło, prośmy naszego Anioła Stróża, aby pomógł nam odnaleźć tą właściwą zagubioną przez nas drogę. Drogę, tą jedyną, niepowtarzalną, którą każdemu z nas Pan Bóg wyznaczył.