"Szczęśliwy Naród wybrany przez Pana"... /por. Ps 33,12/
Anioł Stróż Polski 3 maja 1863 roku, gdy ukazał się na ulicach Przemyśla Józefowi Dąbrowskiemu - gimnazjalnemu koledze błogosławionego już dziś księdza Bronisława Markiewicza zapowiedział między innymi:
" Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidzialne b r a t e r s t w o l u d ó w, Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najśw. Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim".
" Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidzialne b r a t e r s t w o l u d ó w, Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najśw. Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim".
Jakże to piękne proroctwo dla naszej Ojczyzny... Świętej siostrze Faustynie Pan Jezus powiedział:
"Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie Mojej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje".
Tymczasem jako Naród jesteśmy podzieleni na dwa obozy walczące ze sobą. Nie ma w nas ani jedności ani miłości. Komuś zależało na tym, żeby Naród podzielić. Walka o władzę, wpływy jak i o to kto ma rację a kto jej nie ma - wyzwala najdziksze popędy. A racja jest tylko jedna; ta która stoi po stronie PRAWDY objawionej przez Boga, a która wypisana jest w sumieniu każdego z nas. Tyle, że trzeba mieć czyste sumienie, by móc ją odczytać. Sumienie zabrudzone grzechami i intencjami, które mają na celu tylko własne korzyści nie licząc się z innymi jest na tyle zabrudzone, że wówczas tej prawdy się już nie widzi; nie chce się ją widzieć. Sumienie zabrudzone grzechami wysyła do mózgu fałszywe informacje, które przyjmuje się za "prawdę objawioną". I to w imię tej jedynej Bożej
Trzeci październik 2016 roku. Czarny protest w całej Polsce. Protestują ci wszyscy, którzy dążą do tego, aby w imię fałszywie pojętej wolności wolno było na mocy ustanowionego prawa zabijać nowe, poczęte życie w łonie matki, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, że już żądając prawa do zabijania już stali się niewolnikami i zakładnikami szatana. Pan Bóg mówi: "NIE ZABIJAJ"! Szatan mówi: "Zabijaj!!! TO JEST PRZECIEŻ TWOJE CIAŁO"! - A co potem? Pusta i rozpacz; piekło, które na własne życzenie kobieta sobie stwarza czyniąc cmentarzysko, ze swego ciała. Chyba w tamten czarny poniedziałek wszystkie demony opuściły piekło, by wywołać te koszmarne protesty pełne nienawiści, często wulgarnych okrzyków i obraźliwych transparentów.
A Anioł Polski poucza:
"Szukajcie przede wszystkim Królestwa niebieskiego, dóbr duchowych, które trwają na wieki, bo co nie trwa na wieki, nie jest dobrem prawdziwym. Tym sposobem zapełnicie niebo, a na tej ziemi znajdziecie szczęście, jakiego świat dać nie może".
A świętej Faustynie mówi:
"Polskę szczególnie umiłowałem"...
-Czy rzeczywiście zasługujemy na tą niczym nie skażoną, Bożą Miłość??? - A przecież tylko ONA może przezwyciężyć wszelkie zło.
Na całym świecie toczy się obecnie tyle wojen, giną najbardziej niewinni ludzie i dzieci; krew się leje strumieniami; Europa po raz kolejny zagrożona jest inwazją Islamu; a my walczymy przeciwko sobie nawzajem...
W notatkach świętej Małgorzaty Marii Alacoque (+1690) są zanotowane słowa Zbawiciela, które były zapowiedzią podboju Europy przez muzułmanów. Pan Jezus powiedział jej, ze jeżeli dojdzie do tego podboju - muzułmanie panować będą w Europie przez 500 lat. Święta Małgorzata zaczęła wtedy czynić wszystko, by wynagrodzić Bogu za grzechy Europy. Ofiary jej były tak potężne, że Bóg zmienił swą decyzję i cofnął swe przyzwolenie na islamizację Europy; decyzja ta została podjęta także przez fakt taki, że "znalazł się król, który pokona Turków i nie przypisze zwycięstwa sobie ale Mnie i Mojej Matce"; jak powiedział Pan Jezus świętej Małgorzacie Alacoque.
W roku 1683 król Jan Sobieski III pokonawszy Turków pod Wiedniem wysłał do papieża Innocentego list zaczynający się od słów:"Venimus, vidimus Deus vicit". - Co oznacza: "Przybyliśmy, zobaczyliśmy i Bóg zwyciężył".
Pan Jezus świętą Małgorzatę Marię Alacoque uczynił narzędziem Swoim do rozszerzenia kultu Jego Najświętszego Serca. I to właśnie dzięki Polsce Nabożeństwo to zostało uznane przez Kościół po długo zachowywanym przez Watykan dystansie co do rozwoju tego kultu. Można się domyślać, że to właśnie dzięki podejmowanej pokucie przez świętą Pan Bóg posłużył się Polską do zwycięstwa pod Wiedniem, a następnie dzięki Polsce do uznania przez Watykan kultu Nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kontynuacją tego wybrania są słowa Pana Jezusa do świętej siostry Faustyny i równolegle do tego wydarzenia w życiu świętej Faustyny orędzia z nieba, które otrzymała Rozalia Celakówna (+1944), a które to dotyczyło poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa całych Narodów zaczynając od Polski.
Jak bardzo Pan Jezus umiłował Polskę skoro zapragnął "wywyższyć ją ponad inne Narody"... ale wtedy "jeśli posłuszna będzie woli Mojej'...
- Czy możemy, my Polacy, zawieść Pana Jezusa? - Jaki los sobie wówczas zgotujemy?
Drodzy Polacy! Drodzy moi Bracia i Siostry w Chrystusie; proszę Was i błagam; podejmijmy wspólnie modlitwy i akty pokutne za tych, którzy dzielą nasz Naród, prośmy o pojednanie i zgodę przez wstawiennictwo naszej Królowej i Matki oraz świętego Anioła Stróża Polski. A wtedy Pan Jezus i Matka Najświętsza znów wyleją na Polskę strumienie łask swoich.
Kardynał August Hlond zapewniał:
"Zobaczymy wydarzenia większe od tych, które miały miejsce pod Lepanto i pod Wiedniem".../za: "Nadchodzi kres" - Wincenty Łaszewski/
Wydarzenia te odwołują się do współczesności - do zagrożonej /po raz kolejny! - tym razem na własne zaproszenie/ islamizacją Europy.
"Przewodniczący Papieskiej Rady Lustitia et Pax, kard.Peter Turkson z Ghany ostrzegał w październiku 2012 roku na synodzie biskupim, w którym brało udział 262 hierarchów, że w 2050 roku Europa będzie już zdominowana przez islam.
Czyżby i proroctwo ogłoszone przez Hlonda nie było, patrząc po ludzku, przedmiotem naszej narodowej chwały? Czy znowu - jak pod Wiedniem - mamy do odegrania wielką rolę, by ratować świat?" /-/
W latach osiemdziesiątych XX wieku objawienia mówią jeszcze o możliwości ominięcia Apokalipsy. Maryja tak tłumaczy Esteli Ruiz sytuację świata;
"Czy szatan ma pozostać przy władzy, czy też wy, moje umiłowane dzieci, jesteście gotowe porzucić tę nędzę?(...) Ponieważ została wam dana wolna wola, tylko wy możecie odpowiedzieć na to pytanie, tylko wy, każdy z was może podjąć tą decyzję. /z: "Nadchodzi kres - Wincenty Łaszewski, str 264/
Pan Jezus płakał nad Jerozolimą, która miała być zburzona. Oby nad nami nie musiał płakać... "O gdybyś i ty poznał w ten dzień to, co służy pokojowi"... /Łk 19, 41/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz