"Na krzyż z Nim!" - Z pewnością krzyczeliby dzisiejsi faryzeusze i judasze, którzy za kilka srebrników wydaliby pod sąd Syna Człowieczego, nie bacząc na to, że jako Bóg przyszedł do każdego z nas w ludzkim ciele, by nas zbawić i dać nam szczęście na całą wieczność. Z pewnością zostałby ponownie skazany i ukrzyżowany przez tych, którzy sprzedali swą godność dla zaspakajania swoich chorych żądz seksualnych, wyuzdań i zboczeń. A przecież Pan Bóg wyraźnie mówi: "Nie będziesz obcował z mężczyzną tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość". /Kpł 18,22/ Z pewnością zostałby ponownie skazany i ukrzyżowany przez tych, którzy sprzedali swą godność za przysłowiową miskę soczewicy; czyli przez tych, dla których prawda i sprawiedliwość jest już tylko wytartym sloganem, bo liczy się tylko kariera, prestiżowe stanowisko, władza, pieniądz, dobrobyt, sława, bogactwo - wszystko nieuczciwie zdobywane; no bo któż to wszystko może osiągnąć uczciwą pracą?
Walka z Bogiem, wiarą i Kościołem
coraz bardziej przybiera na sile, przez tych wszystkich, którzy chcą żyć "po swojemu", więc dekalog, który zagląda i porusza sumienia przestał być wygodny. Wkraczają coraz to nowe ideologie do walki z Bogiem, wiarą i Kościołem. Wszelka nieczystość wylewa się na ulice i zatruwa zdrowe społeczeństwo; prawo, które jeszcze lata temu stawiało tamę - przestało funkcjonować. Coraz częściej profanowane są święte wizerunki, kapłani napadani są nawet fizycznie, znieważani i atakowani z racji swojego powołania, ponieważ pouczają jak żyć należy, przypominają o Bożych przykazaniach, które należy zachowywać, aby zostać zbawionym; a być zbawionym - to znaczy być szczęśliwym w jedności i Przymierzu z Bogiem, bo tylko z Nim można być naprawdę szczęśliwym. Szatan daje złudne i chwilowe szczęście okraszone bezustannymi lękami; bo kradzież może się kiedyś wydać, nadużycia i afery zostaną ujawnione, a sława i stanowisko prestiżowe utracone wraz z osobistą czcią i godnością. Kościół i kapłan jest wyrzutem sumienia dla tych wszystkich, którzy chcą żyć "po swojemu" na zasadzie: "hulaj duszo, piekła nie ma!" A o rzeczywistości piekła zaświadczają ci, którzy zostali przywróceni do życia ze stanu śmierci klinicznej; o rzeczywistości piekła zaświadcza wielu świętych żyjących w różnych wiekach, a którym ukazane zostało piekło.
KRZYŻ /płaskorzeźba, relief i dodatki/ wyk. Ryszard Sziler |
Kiedyś przed laty, spędzając czas samotnie w domu pogrążyłam się w modlitwie. Wówczas ukazał mi się mój znajomy, który kiedyś dużo krzywdy mi uczynił /usiłując nawet mnie zabić/. Ukazał mi się jako zmarły i prosił, abym mu wszystko przebaczyła i powiedział, że Pan Bóg pozwolił mu przyjść do mnie, aby mógł mnie o to przebaczenie poprosić, bo gdy jemu nie przebaczę, to dusza jego zostanie potępiona i pójdzie do piekła. Nic mi nie było wiadomo o jego śmierci; jakiś czas wcześniej przypadkowo go spotkałam. Wtedy jeszcze żył, a że miałam znajomych, którzy go znali starałam się ich dopytać o niego czy żyje. Okazało się, że w tym czasie gdy mi się ukazał, faktycznie już nie żył. Zaręczam, że jest to fakt autentyczny, a nie jakaś bajka przeze mnie wymyślona.
Niebo, czyli wieczna szczęśliwość z Bogiem, albo piekło i potępienie; bo tylko to się liczy; tylko to jest wieczne. Jest jeszcze czyściec, w którym musi się dusza oczyszczać ze swoich grzechów jeśli nie została potępiona zanim będzie mogła znaleźć się w niebie. Czas przebywania duszy w czyśćcu uzależniony jest od stopnia jej zabrudzenia przez grzechy, bo każdy grzech brudzi duszę, a nic nieczystego do nieba dostać się nie może. Są dusze, które przebywać będą w czyśćcu aż do skończenia świata. Jest porzekadło, że każda łza wylana niezasłużenie z czyjegoś powodu spada kamieniem na sumienie tego, z czyjego powodu ona wylana została.
Ileż dzieci skrzywdzonych płacze z bólu, które zostały wykorzystane? Pan Jezus ostrzega:"Lecz kto by się stał powodem grzechu jednych z tych małych /-/ temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza" /Mt 18,6/. - Czy te słowa nic nie znaczą dla tych wszystkich, którzy usiłują demoralizować młodzież i dzieci już od najwcześniejszych? Czy te słowa nic nie znaczą dla tych wszystkich, którzy w imię prawa chcą zalegalizować śmiertelne grzechy aborcji czy pedofilii a nawet edukować seksualnie młodzież i dzieci już od przedszkola? Psychika ich będzie wypaczona już na całe życie!!! - Czy ci ludzie mają jeszcze sumienia?
Ileż jest krwi przelanej w łonach niedoszłych matek, dla których dziecko stało się przeszkodą na drodze do ich kariery?
- Czy Syn Człowieczy, gdy przyjdzie...
To przyjście powtórne /paruzja/ jest zapowiadane od wieków.
Przyjdź, Panie Jezu, i niech Twoje Królestwo zapanuje tu na ziemi...
Tymczasem świat pogrąża się coraz bardziej w odmętach grzechu. Dochodzi do powszechnej apostazji. Trwa nieubłagana walka przeciwko Kościołowi. Jego wrogowie nie przebierają w środkach i gotowi są do wszystkiego; największego nawet świństwa i draństwa.
- Czy dla ludzkości pogrążonej w grzechach nie ma już ratunku?
Na początku świata Pan Bóg wraz z człowiekiem stworzył nieprzeliczoną liczbę Aniołów i powiedział: "Słuchaj głosu jego i nie sprzeciwiaj się mu w niczym, bo Imię Moje jest w nim" /por: Wj 23,20-22/. To znaczy ni mniej ni więcej jak to, że Pan Bóg działa przez Aniołów. Każdy człowiek ma swego Anioła stróża, który ma go wspomagać w ziemskim pielgrzymowaniu; ale kto wsłuchuje się w ten cichy głos anielski? Jakże prawe i czyste musi być sumienie, aby móc usłyszeć to co on do nas mówi; a nie tylko pomaga; także poucza, ostrzega, daje nam dobre rady... nie może jednak niczego nikomu narzucić, zmusić do czegokolwiek ponieważ musi szanować wolną wolę każdego z nas, którą Pan Bóg nas obdarzył, nawet wtedy, gdy wypieramy się samego Boga i wszystko co złe przeciwko Niemu czynimy. Sprytnie wykorzystuje to szatan, aby podważyć tą Prawdę, która zapisana jest w naszym sumieniu; prawym sumieniu; tą Prawdę, o której przypomina Syn Boży Jezus Chrystus w Swoim nauczaniu, W Ewangeliach, w Kościele; ale nie tylko człowiek ma swego Anioła; także swego Anioła Stróża ma każda większa zbiorowość, każde miasto, każde państwo. Ma go także Polska. Anioł, który jest tak bardzo zapominany, pomijany w życiu każdego z nas... A przecież właśnie Bóg i Najświętsza Maryja, która jest także Królową Aniołów i wszystkich świętych posyła ich nam ku pomocy.
Anioł Stróż Polski czuwa nad naszą Ojczyzną: ale ta pomoc o tyle będzie nam dana i o tyle będzie skuteczna o ile to my sami, każdy z nas będziemy o nią prosić, wzywać Anioła Stróża Polski na pomoc.
Gdy kilka lat temu na zakończenie roku starego i początek nowego swoim zwyczajem odprawiałam nowennę za Polskę prosząc o ratunek dla niej przed wszelkimi zagrożeniami, zniewoleniem i utratą suwerenności, zaraz po jej zakończeniu przez tak zwaną łaskę wlaną otrzymałam odpowiedź, że Polska zostanie uratowana jeśli Jezus Chrystus zostanie obrany Królem Polski. Jest to bardzo ważna informacja, wskazówka i pouczenie, z której wynika, że w Polsce powinien wpierw rozwinąć się kult Anioła Stróża Polski; Polacy powinni mieć świadomość jego obecności oraz wierzyć w skuteczność jego wstawiennictwa u Boga, Bóg, który jakoby uzależnił sprawę tej intronizacji od naszych modlitw przez wstawiennictwo Anioła Polski. Jest w tym zawarta wielka Mądrość Boża, ponieważ Anioł Stróż, który bezustannie wpatruje się w Oblicze Boga, wielbiąc Go - wszystko cokolwiek czyni - czyni dla większej Chwały Boga, a cóż może przysporzyć Bogu większej Chwały jak nie uczynienie Go Królem? - Królem Polski? Dotychczasowa intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski była niepełna, bo nie została dokonana przez Władze Kościelne wraz z Władzami Świeckimi; a tylko taka intronizacja pełna może być ważna. Aby to się mogło dokonać - wiele musi w Polsce się zmienić. Musi ulec zmianie mentalność Polaków, powrócić wiara, szacunek do Kościoła i do wszystkiego co święte. A tak jak prezydent ma swoich ministrów, którzy wykonują jego polecenia podobnie Pan Bóg ma Swoich Aniołów, którzy są Jego ministrami do wykonywania Jego poleceń wysłuchując również ich próśb i wstawiennictwa w naszych sprawach. Nie lekceważmy więc świętych Aniołów; wsłuchujmy się w ich polecenia i wykonujmy je wzywając jak najczęściej ich do pomocy. Prośmy też Anioła Polski o pomoc w trudnych sprawach naszej Ojczyzny, powinniśmy wszyscy zrozumieć, że teraz takie orędownictwo Anioła Polski za naszą Ojczyznę jest bardzo potrzebne. I dopiero wówczas, gdy takie zmiany na lepsze w Polsce się dokonają - będzie mógł przyjść ponownie Pan Jezus tu na ziemię /paruzja/.
Aniele Stróżu Polski wyproś Ojczyźnie naszej łaskę pełnej Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski, aby mogło nastąpić tysiącletnie Jego panowanie tu na ziemi. Amen